Pierwszy bieg w Malvern Hills

Pierwszy bieg w Malvern Hills

Nasz dzisiejszy trening w Malvern Hills poszedł nam całkiem nieźle. Cóż, Marcin przed wyjazdem troszkę zapomniał jak tam jest i myślał, że sobie ‚poplumkamy’ po górkach. Plumkanie zamieniło się w sapanie, charczenie i czasem błaganie o litość (to tylko ja). Po...
Zimno ale przyjemnie

Zimno ale przyjemnie

Przygotowania do maratonu i 55k w toku. Dziś, ze względu na 2-tygodniowy brak długiego wybiegania, postanowiliśmy powtórzyć 18 km. Pomimo temperatury ciut powyżej 0 st, wilgotności 90%, przenikliwego wiatru i oczywiście nieodzownej mżawki wyszliśmy z domu pełni...
Ślęża po latach

Ślęża po latach

Jesteśmy w Polsce we Wrocławiu i w końcu jest okazja aby pokazać Marcinowi moją ulubioną, najbliższą Wrocławiowi (tak to się pisze??) górę Ślężę (górę czarownic, z której czerpałam siłę i chęci do życia i wszystkich tam targałam ze sobą). Pojechaliśmy autobusem z...

Półmaraton w dolinie Meow

Taaak, kolejny bieg na horyzoncie! Tym razem na południu Anglii w dolinie Meon, która położona jest pomiędzy Southampton i Portsmouth. Na początku byliśmy dość sceptycznie nastawieni co do miejsca, ale jak się okazało, tam wcale nie jest tak płasko, jak nam się...

Majorka

Rok 2015 stanął pod znakiem wyjazdów w ciepłe kraje. Najpierw Minorka a teraz Majorka. Co się z nami dzieje? Z gór wysokich, długich biegów spadliśmy na plażing i smażing. Ale widocznie tego nam było trzeba, aby znów zatęsknić za górami lub na biegowymi ścieżkami. Na...

Pin It on Pinterest